wtorek, 4 grudnia 2012

Chapter 14

 
Taemin szybko wzrokiem odnalazł Kibuma w tłumie. Stał obok Jonghyuna i o czymś z nim rozmawiał zaciekle gestukulując i śmiejąc się. Nagle ktoś zaczepił rudego chłopaka.. To był Jinki. Złapał go za rękę.
- Chodź ze mną. Musimy pogadać.
- Nigdzie z Tobą nie pójdę ! - wyrywał się Taemin. 
Zostaw mnie w spokoju !
Obok pojawił się Minho.
- Co tu się dzieje ? - spytał patrząc na młodszego.
- Minho ! Pomóż mi ! - krzyknął.
Chłopak był dużo wyższy od Jinkiego i bez problemu odsunął go od Taemina.
- Dziękuję Ci.
- To nic. Chodź.. porozmawiamy. - powiedział Minho patrząc troskliwie.
Doszli do spokojniejszego miejsca . Usiedli przy stoliku i zaczęli rozmawiać. Rozmawiali dłuugo..
*W tym samym czasie*
- Key skoczymy gdzieś wieczorem ? - spytał Jonghyun.
- Pewnie. - odpowiedział.
Jjong delikatnie złapał go za rękę.
- Nie tutaj Jjongie.. - wyszeptał.
Uśmiechnął się czule i puścił jego dłoń. Po śniadaniu, każdy poszedł w swoją stronę.
Key miał właśnie lekcję śpiewu. Gdy przyszła jego kolej i zaczął śpiewać wszyscy oniemieli. Jego głos był śliczny, delikatny... Obok klasy , w której śpiewał przechodził Jonghyun. Rozpoznał głos.
- To Kibum ! - pomyślał. Jaki on ma śliczny głos. Stał pod drzwiami dopóki Kibum nie skończył śpiewać. 
Key po lekcji poszedł do swojego pokoju aby coś zjeść i przebrać się w luźniejsze ubrania przed spotkaniem z Jonghyunem. Gdy tylko o nim pomyślał robiło mu się gorąco. O umówionej godzinie Key zapukał do jego pokoju. Otworzył mu stojąc w koszulce i bokserkach. Kibum zaczął się śmiać. Wszedł do środka i rzucił mu się na szyję.
- Tęskniłem ! - powiedział .
- Ja też.  - odpowiedział Jjong i przeczesał jego włosy dłonią.
Chłopacy usiedli na kanapie obok siebie i długo rozmawiali. Cały czas trzymali się za ręce.
- Wiesz... - odezwał się Jonghyun.
Słyszałem jak śpiewałeś. Masz wspaniały głos !
- Na prawdę tak myślisz ? - zapytał nieśmiało Key.
- Tak ! Jaa... ja też lubię śpiewać.
- Serio ? Zaśpiewaaaaaaaaaj mi coooooooooś... - nalegał Kibum.
- Już dobrze, dobrze. - zaśmiał się Jjong.
Key oniemiał gdy usłyszał jego głos. Znał tę piosenkę. Dołączył się. Brzmieli razem wspaniale. Gdy skończyli padli sobie w ramiona i zaczęli się śmiać. Spojrzeli sobie w oczy. Były pełne miłości... Pocałunek.. Delikatny potem coraz namiętniejszy. Kibum' owi zadzwonił telefon. Zignorował to.
- Nie sprawdzisz kto to ? - spytał Jjong 
- Nie. Ważne, że mam Ciebie. Nikt więcej się nie liczy. - odpowiedział.
- Och... Kibummie ! Kocham Cię.  - odparł Jonghyun i znów zatonęli w pocałunkach.
- Cholera . - powiedział po chwili Key patrząc na zegarek. 
Późno już. Musiałbym iść.
- Zostań na nooc - poprosił Jjong.
- Dobrze zostanę. - odpowiedział uśmiechając się.
Jonghyun objął Kibuma i przysunął do siebie.
- Kocham Cię.
Tymczasem w "siódemce" Jinki i Taemin rozmawiali.
- Zostaw mnie ! - krzyczał młodszy chłopak.
- Spokojnie.. Chcę tylko porozmawiać. - uspokajał go Onew (Jinki)
Posłuchaj mnie. Proszę.
- Słucham..
- Taeminnie...
- Nie mów tak do mnie !
- Dobrze.. Słuchaj..- zaczął.
Przepraszam Cię... Na prawdę... Wybacz mi..
- JAK MAM CI WYBACZYĆ ?! Mówiłeś, że to się nigdy nie powtórzy ! Przyrzekałeś, że kochasz tylko mnie ! - krzyczał Taemin ze łzami w oczach.
- Przepraszam ! - odkrzyknął Jinki.
Jestem skończonym idiotą ! Wybacz mi...
- Przykro mi. Nie potrafię. Zbyt mocno mnie zraniłeś. Nie potrafiłbym zachowywać się tak jak kiedyś wobec Ciebie. To boli . Bardzo boli... - odpowiedział.
- Taemin... Proszę Cię...
- NIE Jinki.. Kochałem Cię.. NA PRAWDĘ CIĘ KOCHAŁEM ! Pomyślałeś chociaż przez chwilę jak się czuję ? To okropne !
- Przepraszam - wyszeptał Jinki ponownie.
Usiadł na kanapie, schował twarz w dłoniach i zaczął płakać...
***
Ale się rozpisałam ;D . No cóż. Mam nadzieję, że będziecie czytaaać . Kochaam waas. Piszcie śmiało o dedykacje ! Nie gryzę :). Pozdr . Wasza Triś :)

8 komentarzy:

  1. ;_;

    Niech Taemin mu wybaczy ;_; Biedactwo .. Oba biedactwa ;_; Tylko ndalad nie uzywasz synonimów... Ale tam ... Pocwiczysz to bdzie dobrze.
    I nareście jakis normalny kolor cziconki *^* !
    Dobra pisaj dalej :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisze się " nareszcie" Haha ;D :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tam oj tam Midziak jest zna na ze swoich literufek ;x

      Usuń
  3. Szkoda mi Taemin`a:( ciekawe co będzie dalej , czekam na kolejne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dłuższy rozdział i w ogóle fajnie. Nie wiem co napisać. Czekam na następny rozdział i tyle. Oby był jeszcze dłuższy.
    Pozdrawiam ;3

    OdpowiedzUsuń
  5. ja bym tam nie wybaczała Onew T_________T (i zajęła się Żabcią <3) no ale to ja ;_;

    jak to się stało, że nieczuły, zdradliwy kurczak postanowił błagać o wybaczenie i (co więcej) łkać, gdy usłyszał kilka słów prawdy??

    OMONA >.< zagłębiam się w dalszą lekturę <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie nawiedzę tego OnTae ! Mam nadzieje że mu nie wybaczy !!!! I tak jak kolerzanka u góry---->bierz Żabę ! ^^ Oh, idę czytać dalej ^^

    OdpowiedzUsuń

Komentujcie . Chcę wiedzieć co sądzicie o tych wypocinach ! :3 :)